Bądźmy szczerzy, matematyka nie jest ulubionym przedmiotem większości uczniów. Oczywiście można zastanawiać się z czego wynika ten fakt i tutaj zapewne można by dać tezę, że dzieci nie lubią matematyki, bo wymaga systematyczności, ale przyczyna może leżeć także w nieodpowiednim sposobie nauczania. Zatem największy problem pojawia się wtedy, gdy uczeń ma zaległości i chce je nadrobić, bo zbliżają się egzaminy.
Jak nadrobić zaległości z matematyki?
Niby pytanie jest proste, ale odpowiedź na nie już do prostych nie należy. Otóż małe zaległości można nadrobić stosunkowo szybko przerabiając daną partię materiału. Ale to sprawdza się zazwyczaj w przypadku innych przedmiotów, z matematyką czy innymi ścisłymi sytuacja już jest trudniejsza, bo przecież jedna definicja wynika z drugiej, a jedno prawo ma odniesienie do poprzedniego. Dlatego też nie można nadrobić zaległości bez rozpoczęcia nauki od zagadnień czy działu, który rzeczywiście sprawia dziecku największy problem. Może się więc okazać, że nie wystarczy przerobić jednego czy dwóch działów, ale problemy z nauką wynikają z braku zrozumienia zagadnień, które przerabiane były nawet rok wcześniej. Wtedy też i tak naprawdę w przypadku każdych zaległości jedynym i to słusznym rozwiązaniem jest nauka i to pilna nauka od działu, którego się nie rozumie, aż do działów, które aktualnie się przerabia. Oczywiście jest to ciężka praca i wymaga wielu godzin nauki.
Nauka podczas pandemii koronawirusa
Matematyka dla klasy 8 szkoły podstawowej nie jest łatwa i nikt się zapewne nie łudzi. Ale nie oznacza to także, że nie można się jej nauczyć. Jeżeli macie możliwości zapisania dziecka na korepetycje, to warto skorzystać z tej możliwości, a jeżeli nie, to Wy będziecie musieli wcielić się w rolę matematyka i zacząć przerabiać z dzieckiem wszystkie tematy. Musicie oczywiście uzbroić się w dużą dawkę cierpliwości i spokoju, bo czeka Was bardzo ciężka praca, szczególnie z nastolatkiem, który może niespecjalnie mieć chęci do nauki.
Planowanie czas zacząć
Jak wiadomo lekcje online się odbywają, choć szczerze trudno nie odnieść wrażenia, że taka forma nauki to jakieś nieporozumienie. Ale sytuacja jest jaka jest i trzeba się dostosować. Większym problemem jest to, jeżeli dziecko pomimo tego, że uczestniczy w zajęciach powiększa zaległości. Ale nawet jeżeli wina leży w słabych umiejętnościach dydaktycznych matematyka, to jednak obecnie niewiele można z tym zrobić. Wtedy też czas najwyższy rozpocząć planowanie i zacząć planować jakie działy Wasze dziecko musi nadrobić. A najlepiej to sprawdzić kontaktując się z nauczycielem, by dowiedzieć się jak z poszczególnymi działami radziło sobie dziecko. Można także sprawdzić wiedzę dziecka poprzez przygotowanie zadań do rozwiązania. Gdy już dowiecie się z czym ma największe braki to wtedy czas zakasać rękawy i wziąć się do nauki. Przy czym nauka powinna toczyć się odpowiednim rytmem. A więc po zajęciach online dziecko może zjeść obiad, ma wtedy też chwilę dla siebie, choćby godzinę. Po tym czasie powinno odrobić lekcje. Po tym etapie znowu może odpocząć i około 18 należy zacząć udzielać swojemu dziecku korepetycji. Tutaj mamy dla Was radę, a mianowicie podczas nauki na stole czy biurku nie powinno znajdować się nic poza podręcznikami, zeszytem oraz przyborami szkolnymi. Należy wyłączyć komputer czy telewizor, także smartfon powinien znajdować się w innym miejscu.
Jak pandemia wpływa na naukę?
Chyba znacie odpowiedź i zapewne nie zaskoczy Was fakt, że pandemia wpływa bardzo negatywnie na naukę i przyczynia się do powstania jeszcze większej ilości zaległości. Niestety chyba nikt nie przygotował się odpowiednio do tej sytuacji i nauczanie online zupełnie się nie sprawdza. Trzeba też pamiętać, że wina leżą także po stronie uczniów, którzy wcześniejszy lockdown traktowali jako ferie czy wakacje od nauki. Ale skoro sytuacja przez najbliższy czas się nie zmieni, a dzieciaki czeka egzamin, to trzeba dołożyć wszelkich starań, aby dzieci jak najwięcej się nauczyły.
Nauka zdalna wpływa negatywnie na uczniów, szczególnie tych z problemami, którzy mają jeszcze większe zaległości. Ale odbija się też na psychice dzieci, które są pozbawione kontaktów z rówieśnikami na taką skalę, jak jeszcze niedawno.
Artykuł przygotowany przy współpracy z partnerem serwisu.